wieczorny spacer :)

Hej kochani!

Dziś w sumie nic ciekawego nie robiliśmy, ten dzień tak szybko zleciał.

W ciągu drzemek dziewczyn, miałam chwilę co by ogarnąć rzeczy na uczelnię.

Później zjedliśmy drugi obiadek (pierwszy jemy o 12), na podwieczorek zrobiłam ryż z jabłkami zapiekany, a który miałam ochotę już od świąt :)

Jak już się najedliśmy to poszliśmy na wieczorny spacerek.

Dziewczynki nie zwiedzały naszej wioski z latarkami jeszcze :) 

 Zwierzyniec też do nas dołączył :)

Potem przyszedł czas na pomoc podczas rozpalania w piecu :)

Ach, ten tata ma z nimi dobrze :) 

Teraz dziewczynki po kolacji, bardzo szybko zasnęły :)
Jutro mamy gości znowu :)
Przyjeżdżają do nas znajomi z Alankiem (pisałam o nim w poprzednim poście :) )

Dziewczyny się wybawią znowu.

Szkoda, że tu u nas nie ma nikogo z takimi małymi dziećmi...

A może jest tu ktoś z okolic Wejherowa? :)

A tak poza tym, to bym chciała bardzo podziękować Karolinie za pomoc przy zakładaniu bloga! Gdyby nie ona to nie wiem czy bym się za to zabrała :) Dzięki Karolinie ten blog wygląda jak wygląda :)

Karolinko bardzo Ci dziękuje!

I przesyłamy całuski dla Ciebie i Kubusia :)
Oczywiście zapraszam do Karoliny na jej bloga:

 www.mama-kubusia.pl

To ona mnie natchnęła na pisanie, żeby dziewczynki i my mieliśmy za kilkanaście lat fajną pamiątkę :) 

A mojej kochanej przyjaciółce Klaudii za podsunięcie pomysłu prowadzenia bloga :*

A jak Wam minął dzisiejszy dzień ? :)