Dziś pokażę Wam, jak nasza rodzinka ze znajomymi, a potem z moim tatą i macoszką spędziliśmy baaaardzo długi i gorący Dzień Dziecka! :)
O godz. 9.30 wyruszyliśmy do Łeby, do Parku Dinozaurów. Dojechaliśmy tam już ok 10.20 z przerwą na zakupy w sklepie.
I tak zaczęła się nasza przygoda.
Będzie to raczej fotoreportaż,z racji tego, że nie potrafię dobrze pisać :P
Zatem zapraszam.
Wujek Daniel z Martynką
Podziwiamy rybki w rzeczce
Pęknym tunelem trzeba przejść
Nawet latające dinozaury można było podziwiać
A tu takie rodzinne przy dinozaurku
Gdzieś w polu słychać było odgłosy dinozaurów
Nawet "kaczki" chodziły sobie po trawce
Dzieci w oczekiwaniu na przejażdżkę....
Na przejażdżkę pojazdem FLINSTONÓW
Martynka jak zwykle z butlą w buzi.... (nie lubię)
Buziaczki też były
Wujek Daniel łapie dzieci jak zjeżdżały z górki na rowerkach biegowych
Oczywiście każdego dinozaura trzeba było dotknąć
Nawet Zuzka dała się zjeść
Był także wieeeeelki niedźwiedź!
Nasi chłopcy mieli okazję wypróbować jak to jest dachować w samochodzie
Auto kręciło się dookoła
Można było również spróbować jak wygląda zderzenie z autem bądź z czymś innym (prędkość ok. 7km/h - mój mąż powiedział, że od tego momentu będzie jeździć jeszcze ostrożniej)
Alan jako policjant na motorze policyjnym (dziewczynki nie chciały się skusić)
Ale skusiły się na przerwę i na lizaczka
Można było wejść do paszczy dinozaura
Znowu rodzinne zdjęcie, tym razem przy fontannie, która nas ochłodziła swoimi kropelkami wody
Zwiedziliśmy również wioskę indiańską (bardzo fajna!)
Posiedzieliśmy w kajaczku
Pogłaskaliśmy osiołka (jest mini zoo)
Były nawet przytulaski
Potem pojechaliśmy do portu w Łebie do restauracji na obiad, mile nas zaskoczył mini plac zabaw dla dzieci (tu Zuzia pomaga Martynce zejść)
Następnie idąc do samochodu, dzieciaczki nie dały rady i wskoczyły do wózka (wózek dał radę z obciążeniem ok 27kg)
Na sam koniec pojechaliśmy na plażę w Łebie
Martyna się wykąpała w ciuchach
Tak spędziliśmy Dzień Dziecka, oczywiście były lody, wiatraczki, lizaczki, frytki, kąpiel w lodowatym morzu i inne atrakcje :)
Wszystkim polecam wyjazd do Parku Dinozaurów w Łebie.
Dziewczynki były zachwycone.
Spacerkiem zeszło nam 4 godziny.
Nie wchodziliśmy tylko na plac zabaw, ponieważ było tam zbyt dużo dzieci i byśmy nie ogarnęli :D A poza tym przed parkiem czekał na nas mój tata z macoszką moją.
Był tam już ktoś z Was? Podobało Wam się? Bo ja wiem, że my tam jeszcze nie raz wrócimy :)
Zabawa wygląda na rewelacyjną :-)
OdpowiedzUsuńojjjj dzieciaki tak wykończone że jak padły to wstać nie mogły a ta młodsza dwa dni by spała heheh :D
UsuńCiocia Klaudia była! :-P
OdpowiedzUsuńale nie z nami :D
UsuńAle była :P Kiedyś może i z wami się wybiorę :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na moją nową stronę. Napisałam książkę i poszukuję czytelników, komentarzy czy to co pisze się podoba. Zapraszam :)
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazka-bez-tytulu.crazylife.pl/